Marcin Gogolok był jednym z członków sztabu technicznego obsługujących pierwszą drużynę Nbitu. Z klubem związany był od pierwszego sezonu jeszcze w I lidze. Pomagal przy organizacji spotkań, uczestniczył w treningach, a jak trzeba było, to nawet stawał w bramce. Jego przygoda z klubem jednak się zakończyła. Marcin wdzięczny jednak jest ludziom, którzy umożliwili mu przeżycie wielu miłych chwil w Nbicie.
- Chciałbym za pośrednictwem strony podziękować piłkarzom, trenerom, zarządowi i kolegom ze sztabu za dobrze spędzony czas . To było dla mnie bardzo fajne doświadczenie. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, przeżyłem wiele pozytywnych emocji, awans do ekstraklasy. Będę ten czas bardzo mile wspominał – mówi Marcin Gogolok.
Zdaje sobie sprawę, że tworzy się coś nowego, fajnego – życzę klubowi jak największych sukcesów i dalej będę kibicował chłopakom – dodaje Marcin.
My też mu w imieniu drużyny i zarządu dziękujemy, życzymy powodzenia i realizacji sportowych oraz zawodowych cełow i marzeń.