Paweł Barański to kolejny zawodnik, który w nowym sezonie zasili futsalowego Piasta Gliwice. Ten 22-latek ma już nawet spore doświadczenie, a to dlatego, że szybko zaczął swoją przygodę w futsalu.

-Zaczynałem na dużym boisku, ale już pod koniec gimnazjum trafiłem do GSF Gliwice, do Tomka Czoka i od tamtej pory gram na hali – mówi o swoich początkach nowy nabytek Piasta.

Niedługo potem trafił do GAF gdzie wywalczył awans do Futsal Ekstraklasy. Nie było mu jednak dane w tym klubie zadebiutować na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Ostatnie trzy lata spędził w AZS UŚ Katowice.

- Dobrze się tam czułem, nie było powodów do zmiany klubu. W tym czasie, gdy trenerem był Błażej Korczyński, którego chyba wszyscy w Gliwicach znają jeszcze udało mi się rozwinąć. Będę ten okres mile wspominał – zaznacza Baranek.

Barański negocjując jeszcze z władzami Nbitu kontrakt wiedział już, że może bronić barw Piasta Gliwice.

Rzeczywiście już w trakcie rozmów z trenerami Nbitu doszły mnie słuchy, że będzie to Piast Gliwice. Dla mnie, jako zawodnika najważniejsze jest, że będę grał w Ekstraklasie. Dla klubu natomiast na pewno jest to dobry ruch, bo Piast to marka rozpoznawalna w całej Polsce. Zespół też zyska marketingowo i piłkarsko, bo na mecze będzie przychodziło więcej kibiców, a wtedy o dobry wynik jest łatwiej – przekonuje zawodnik.

Poprzedni sezon nie był udany dla AZS UŚ Katowice. Drużyna ta bowiem zajęła przedostatnie miejsce w tabeli. Dla Barańskiego jednak był to dobry okres.

Myślę, że Na pewne rozwinąłem się piłkarsko. Udało się strzelić 9 bramek, był to mój najlepszy sezon w karierze – zaznacza „Baranek”

Piast Gliwice z dużego boiska zdobył tytuł wicemistrza Polski. Drużyna futsalowa chciałaby ten wynik powtórzyć, czy jest to możliwe?

Na pewno byśmy chcieli, a ja szczególnie. W ostatnich latach grałem głównie o utrzymanie, w końcu chciałbym zagrać o medale. Zresztą na palcach jednej ręki można policzyć, kto ma w NBicie medal mistrzostw Polski. Chyba tylko Groszak i Mirga. Na pewno jest w nas głód sukcesu – zaznacza na koniec nowy nabytek Piasta.